W ramach przezwyciężania autobusofobii Kociego Taty wybraliśmy się transportem publicznym do Sainte Gemmes sur Loire.
Nauczona doświadczeniem zabrałam kalosze dla całej gromady!
Było ślisko!
Raz gorąco, raz jesiennie...
Podążaliśmy szlakiem pielgrzymek ciesząc się pięknem natury, aż kociaki się zmęczyły!